Miałam go Wam pokazać w weekend, ale ostatnio mój wolny czas mocno się kurczy, a od jutra zacznie go być naprawdę niewiele... Ale nie marudzę, bo o piasku miało przecież być :) Czas na drugą nowość z moich lakierowych zdobyczy września, a o lakierze My Secret możecie przeczytać tutaj.


Essence wypuściło w jesienno-zimowych nowościach kilka lakierów z serii sparkle sand effect. Na początku byłam bardzo ciekawa i oczywiście od razu włączyło mi się mocne chciejstwo, ale... Jak już pisałam, miłość do piasków póki co przygasła, a poniższy gagatek jest tego świetnym przykładem.


W świetle drogeryjnym był to ciemny, prawie czarny odcień z błyszczącymi drobinkami, który wyglądał świetnie. Oczywiście światło dzienne weryfikuje sporo takich zachwytów... Na paznokciu lakier Essence w kolorze 165 here's my number jest dość nijaki - szary, ze sporą ilością drobinek, ale to wszystko nie trzyma się kupy. Maluje się całkiem nieźle, dwie warstwy wystarczą do krycia widocznego na zdjęciach. 


Lakier ma faktycznie fakturę, ale pod tym "dotykowym" względem wolę jednak tynki, betony czy jak kto nazywa (Ados 01, Ados 02, Golden Rose 61 i 67). Mam takie wrażenie, że w tym kolorze mam zwyczajnie... brudne ręce :D Nie podoba mi się i na pewno ze mną nie zostanie. Drobinki w słońcu całkiem przyjemnie odbijają światło, ale to za mało... Trwałość dość przeciętna, na pewno mniejsza niż w lakierze My Secret.
Poniżej zdjęcia obu lakierów z lakierem nabłyszczającym:


Czy macie podobne odczucia w stosunku do pisakowego lakiery Essence? A może się Wam spodobał?
Czekam na komentarze i pozdrawiam!


22 Comments

  1. mi się podobają obydwa, bo są w moich kolorach, a mogę wiedzieć gdzie kupiłaś ten lakier?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Naturze :) w Grudziądzu w galerii Alfa z poślizgiem, ale pojawiły się nowości. uzupełnili też szafę Catrice w kilka nowości i afrykańską limitkę :)

      Usuń
  2. eee myślałam że gorzej będzie a tymczasem jest pieknyyy ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się oba, ale gdybym miała wybierać wzięłabym My Secret:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam piaskow z Essence:) Jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie podoba mi się i raczej po nie nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze skojarzenie- Catrice C'mon Chameleon w wersji lakierowej. Mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie rozczarowuje przy bliższym poznaniu , szkoda :]

    OdpowiedzUsuń
  8. na zdjęciach ten szaraczek wygląda całkiem nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie lepszy ten od MySecret :]

    OdpowiedzUsuń
  10. achh, nie wiem sama który mi się bardziej podoba ;p
    musiałabym zobaczyć je na moich paznokciach :>

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze nie miałam chociaż kolorki całkiem niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wygląda źle :)
    Podoba mi się nawet :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda bardzo fajnie, efektu brudnych rąk nie wiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, to siedzi głęboko w mojej podświadomości :D

      Usuń
  14. Jednak MS wygląda dużo lepiej. Essence mi się nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń
  15. jak widze ten brokat, to zmywanie musi być trudne. Ja wolę te piaski o matowym wykończeniu bez brokatu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. no i znowu chcę piaski! jutro idę do drogerii xD

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.