Dziękuję za trzymanie kciuków - pomogło :) Poprawka zdana!
Niestety moje niemieckie zapasy Alverde już jakiś czas temu mocno się skurczyły, szczególnie w temacie szamponów. Czas było znaleźć alternatywy, a skoro moje włosy tak mocno przyzwyczaiły się do kosmetyków naturalnych, postawiłam na internetowy sklep Kalina. Miałam już okazję używać kosmetyków rosyjskich, o czym pisałam wam tutaj i tutaj, ale tym razem wybrałam inne marki.
Neutralny szampon do włosów bez SLS Natura Siberica klik! przeznaczony jest do skóry wrażliwej, więc wydał mi się idealny. Za 400ml zapłaciłam 19,90zł. Od czasu do czasu potrzeba jednak mocniejszego oczyszczenia, więc dorzuciłam do zamówienia marokański szampon oczyszczający Planeta Organica klik! Za 280ml zapłaciłam 17,55zł. Trzecia butla to tybetańska balsam do włosów objętość i siła Planeta Organica klik! Za 280ml zapłaciłam 18,50zł.
Olej Sesa już wykończony, Bhringraj czeka na swoją kolej (podobnie jak olejek do włosów Alverde), a i tak dla sprawdzenia "legendy" kupiłam małą buteleczkę olejku arganowego. Kliknęła się na allegro za jakieś 13zł, ale nie polecę Wam sprzedawcy - zamówiłam 2 rzeczy, dotarła 1 do tego porozlewana... Może będę ją dodawać do maseczek glinkowych, chociaż moja skóra reaguje na takie "wzbogacenia" bardzo różnie. Olej kokosowy znalazłam przypadkiem w sklepie zielarskim za 13zł. Kosmetyki BingoSpa są często opisywane na wielu blogach i tak jakoś bezwiednie szukałam ich na sklepowych półkach :) Maskę z masłem shea i pięcioma algami znalazłam w Tesco za ok. 8zł. Ostatnia już, rosyjska maska łopianowa Babuszki Agafii tym razem kupiona stacjonarnie w Sekrecie Urody na ul. Toruńskiej w Grudziądzu, kosztowała mnie ok.13zł. Jak już Wam wcześniej pisałam, można tam znaleźć sporo ciekawych kosmetyków :)
Jeśli do powyższych kosmetyków dodacie jeszcze olej Bhringraj i Alverde tak przez najbliższe tygodnie będzie wyglądać moja pielęgnacja włosów. Oleju Bhringraj używam jedynie na skórę głowy, podobnie jak używałam Sesy. Olej Alverde nakładam na długość włosów i póki co bardzo dobrze się sprawdza, chociaż jego wydajność nie powala.
Na razie moje włosy mają się dobrze i bardzo mnie to cieszy. Będę informować o postępach i o tym, czy podołam jesiennym przesileniom bez utraty czupryny :)
Przydałby się jeszcze jakiś suplement... możecie coś polecić?
pozdrawiam, A
Sporo owych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o suplement to na mnie dobrze działał Humavit ze skrzypem i pokrzywą
dzięki, wpisuje na listę :)
Usuńo jakie świetne włosowe zakupy! :) dużo dobrego czytałam o tych szamponach :)
OdpowiedzUsuńwszystko wszystko mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńMuszę wybrać się do Tesco po tę maskę Bingo Spa :)
OdpowiedzUsuńOlejek Alverde u mnie w ogóle się nie sprawdził :(
u mnie póki co jest dobrze, ale nie chce jeszcze zapeszać :)
UsuńBingo Spa stacjonarnie widziałam tylko w drogerii Jasmin ;)
OdpowiedzUsuńJa tez w Tesco praktycznie nurkowalam na najniższej półce :)
UsuńJa z kolei zawsze zazdroszczę ładnego wykończenia kreski do góry ;) a jeśli chcesz się nauczyć robić kreskę, to spróbuj znaleźć swój sposób. polecam eyeliner w pisaku, nie kręci się i nie wygina. no i troszkę cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńUwierz, ze próbowałam już chyba każdej formy eyelinera, ale tej zdolności nie posiadam :D
UsuńBardzo ciekawe produkty, sama bym je z chęcią wypróbowała ;))
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić ten szampon neutralny :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie ciekawi ten tybetański balsam :)
OdpowiedzUsuńoo, bardzo jestem ciekawa neutralnego szamponu :)
OdpowiedzUsuńNarazie spisuje się swietnie :)
Usuńalverde jest świetny!:D
OdpowiedzUsuńBardzo pomogla mi maska bingo spa,mam nadzieje ze tez bedziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie uzywalam, na razie w łazience mam lopianowa :)
UsuńAlverde stosowałam:) a możesz mi powiedzieć coś więcej na temat tego olej Bhringraj? sprawdza się?
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pomost czy wzmocnienie włosów, to jeszcze za krótko go używam. Ale bardzo dobrze wpływa na skórę mojej głowy - nie obciąża jej, a włosy są odbite u nasady :)
Usuńwow, konkretne zakupy, zawsze sobie coś podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, wiele z nich pierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania!:)
sporo dobrego... jeżeli chodzi o suplement to również chętnie poznałabym coś skutecznego, bo moje włosy bardzo potrzebują wzmocnienia a na jakąś zaawansowaną pielęgnację nie mam zupełnie czasu :(
OdpowiedzUsuńZ bingo spa miałam fajną maske arganową - spisywała sie dobrze, ale po czasie zaczęła przeciążać włosy, czekam na Twoje recenzje :)
Ależ wspaniałe nowości :) Właśnie szukam sobie w internecie olejku arganowego :D Na pewno Twoje włosy bardzo się ucieszą z tak bogatej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńciekawe te nowości :))
OdpowiedzUsuńWidzę jedną z moich ulubionych masek z bingo i maskę łopianową agafii, na którą mam ochotę od dłuższego czasu, ale poki co zrobiłam sobie bana na kosmetyki do włosów ;)
OdpowiedzUsuń