Pewnie macie już serdecznie dość tych lakierów :) ale postarajcie się znieść jeszcze jednego posta o bardzo udanej serii Golden Rose Holiday Nail Color.
Na polskim rynku kosmetycznym nie ma dużego wyboru lakierów piaskowych, chociaż już widać, że lekko zaspana seria Lovely pojawiła się w Wibo Boxie. Do tej pory miałam okazję używać piasków P2, które są moim zdaniem świetne oraz wyżej wymienionych Golden Rose. Różnią się ona dość znacznie, co widać na poniższym zdjęciu:
GR jest bardziej w stylu betonu/tynku. Nie ma takich cukrowych, widocznych drobinek jak P2 (przynajmniej w wypadku tej dwójki, pewnie jak wiecie pozostałe lakiery Holiday są bardziej "piaskowe").
Pierwszym kolorem jest ciemne, prawie brązowe bordo o numerze 67, które od razu wpadło mi w oko. Przy opalonej skórze wygląda świetnie. Dobrze się nakłada - po dwóch warstwach uzyskałam pełne krycie. Pędzelek wygodny, nie ma problemu z zalewaniem skórek. Lakier szybko wysycha i pozostawia płytkę paznokcia błyszczącą (stąd mała "piaskowość" która charakteryzuje się matem).
Super wygląda również na stopach, do sandałków z stylu etno :)
Poniżej zdjęcie na tle sukienki - moim zdaniem bardzo udane połączenie.
Drugim kolorem jest okrzyknięty ulubieniec serii kobalt o numerze 61.
Czy trzeba coś więcej o nim pisać? Według mnie jest przepiękny!
Jakościowo te dwa lakiery w pełni zasługują na uznanie. Cenowo również - za sztukę zapłacimy w granicach 13zł (plus ewentualna przesyłka). Reszta serii raczej nie znajdzie u mnie miejsca, chciałabym jeszcze spróbować czegoś właśnie w stylu powyższym, czyli bardziej betonowym - może Barry M? Czas pokaże :) Na razie wprowadzam ban na lakiery!
A Wy macie już ulubieńca z piaskownicy? Chętnie poczytam o nich w komentarzach :)
pozdrawiam deszczowo, A
ja nie mam jeszcze żadnego - jakoś mi tak nie po drodze do nich ;)
OdpowiedzUsuńkobaltowy o wiele bardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńcudowne są chce chociaż jednego :)
OdpowiedzUsuńniebieski jest świetny!:D
OdpowiedzUsuńciekawie wygladaja;)
OdpowiedzUsuńOrientuje się ktoś co do ceny piasków GR?
OdpowiedzUsuńtak jak pisałam w poście - 13zł :)
Usuńpiaski ostatnio mi sie strasznie podobaja. ubolewam, ze nie moge wyprobowac tych z p2. Poki co mam dwa z Barry M(wkrotce zaprezentuje je na blogu), zamowilam tez Zoya i China Glaze ale wciaz na nie czekam :/
OdpowiedzUsuńmi wybitnie się nie podobają całe te piaski :/ i szczerze nie rozumiem zachwytu nad nimi
OdpowiedzUsuńniebieski wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńNiebieski wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńja mam tylko jednego piaskowca i to z Paese, cudo cudo, ale zmywanie.. o mamo, tragedia :D ale co tam, ważne że bosko wyglądają :D
OdpowiedzUsuńŚwietne są te lakiery, podoba mi się efekt na paznokciach, a ten niebieski coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńMyślę skądś znam tę buteleczkę, a ona na biurku przed moim nosem:) mam taki brązowy, identyczny kolor tylko magnetyczny:))
OdpowiedzUsuńkobaltowy cudny :) ja w swojej kolekcji mam na razie tylko jeden - różowy (był bardzo mały wybór kiedy zawitałam do GR) i jestem nim zachwycona. bardzo dobre krycie, super matowe wykończenie, bardzo trwały! :) nie mogłam się doczekać piasków - GR zrobił mi dużą przyjemność :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria :)
OdpowiedzUsuńJak na razie mam tylko piasek z P2, ale ten kobaltowy z GR wygląda super. Obiecywałam sobie, że przez najbliższe miesiące nie kupię żadnego lakieru, no ale to tak strasznie kuuuusi.
OdpowiedzUsuńoczywiście niebieski jest numerem jeden:)
OdpowiedzUsuńten niebieski jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńa ciężko się zmywa te piaski?
Mi akurat żaden z tych nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię;) Zapraszam do zabawy:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory piasków GR przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTen kobaltowy lakier jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ;) Te lakiery są genialne ;) Uwielbiam ten efekt ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Niebieski śliczny :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAle ja z innym pytaniem- czy któraś z Was próbowała lakierów matowych z serii Golden Rose matte?
Właśnie się zakochałam. Kobaltowy lakier jest naprawdę przepiękny!
OdpowiedzUsuń