Cześć! Przychodzę do Was dziś z przepisem na bezy.
Niby prosta rzecz, sprawdzamy proporcje, miksujemy i pieczemy... Z doświadczenia jednak wiem, że wiele innych czynników wpływa na efekt końcowy.



Podstawowy przepis:
  • 4 białka
  • szczypta soli (aby lepiej ubić białka)
  • 250g cukru pudru (jeśli nie mam pudru używam zwykłego)
  • płaska łyżka mąki ziemniaczanej (nie wiem co ona dokładnie sprawia, ale bezy są lepsze ;) )

 Białko


Cukier

Mąka ziemniaczana






Zacznę od tego, że moje ulubione bezy są dosyć duże, lekko brązowe, chrupiące z wierzchu i ciągnące się w środku. Jeśli chcecie uzyskać białe bezy (które najczęściej spotkamy w sklepie) trzeba piec je w jak najniższej temperaturze i jak najdłużej. Dobrym sposobem jest uchylenie drzwi piekarnika i "suszenie" bezów. Aby uzyskać bezy miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz piekę je w temp. 140-150 stopni ok. 40-60min- wszystko zależy od ich wielkości. Ważnym czynnikiem jest również rodzaj piekarnika, najlepiej jest doglądać i smakować nasze słodkości w trakcie pieczenia ;)).

Nie przykładam większej uwagi do ich kształtu. Nakładam je najczęściej łyżką, powstają wtedy przeóżne kształty.


Najczęściej kruszę je do jogurtu z owocami, dlatego ich kształt nie ma znaczenia.



Ciągnący się środek :)



Jeżeli zależy Wam na "wyjściowym" kształcie bezików, możecie użyć rękawa kuchennego i się trochę pobawić.



Mi ostatnio wyszły bezowe kupki :).. zdecydowanie wolę duże, spontaniczne bezy "z łyżki".




Bezową "ekstrawagancją" jest dodanie do nich barwnika spożywczego (odrobinki). To łatwy sposób na sprawienie frajdy dzieciom kolorowymi bezami :).

Lubicie bezy? Pieczecie same czy kupujecie?

M.


12 Comments

  1. Uwielbiam bezy:) Twoje pysznie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jedyne bezy jakie lubię to takie same jak Ty, chrupiące z wierzchu a w środku ciągnące się :D aż naszła mnie ochota na takie pyszności.. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. o niee, a ja właśnie na diecie, głodna od rana, wchodzę a tu takie pyszności ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. W sam raz do porannej kawy :) Wyglądają bardzo smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  5. brrr jak ja tego nie lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie jak Ty :-) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  7. yhm a więc trzeba robić łyżką! jak robiłam z rękawa wyszły mi takie płaszczki, że żal było się tym chwalić na blogu :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje ulubione bezy to też chrupkie z zewnątrz, ciągnące w środku :) Najczęściej sama robię beziki ;D
    Chętnie robię z nimi taki deser np z mrożonych truskawek (miksuje je na mus z cukrem pudrem i kruszę do nich bezy) i na górę bita śmietana 30% i też kruszona beza. Mniam, bardzo polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mąka sprawia że środek jest ciągnący się :) pysznie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.