Kiedy widziałam pierwsze słoczowanki tego lakieru na blogach, byłam go bardzo, bardzo ciekawa. Chociaż róż to zdecydowanie nie mój kolor, miałam w głowie połączenie go z czernią i MEGA efekt. No i o ile solo Wibo Express growth 169 jakoś daje radę, tak w połączeniu z czernią delikatnie mnie zawiódł. Ale do rzeczy :)


Lakiery Wibo są powszechnie znane, więc nie będę się rozwodzić nad kwestiami technicznymi - wygodny, klasyczny pędzelek, przyjemna dla oka buteleczka. Lakiery te dostępne są przede wszystkim w drogeriach Rossmann i szafach Wibo. 
Na paznokciach mam 3 warstwy lakieru, które tworzą głęboką, błyszczącą taflę z jakby wielowymiarowym efektem. Nie jest to z pewnością efekt holograficzny... ale coś ma w sobie interesującego :) Mimo trzech warstw delikatnie widać końcówki, co nie rzuca się jakoś specjalnie w oczy (ale ja oczywiście to widzę bardzo wyraźnie..). Lakier nakłada się bezproblemowo i jak na taką ilość warstw wysychanie jest na bardzo dobrym poziomie. Trwałość średnia, jak to w Wibo - te lakiery nie do końca lubią się z moimi paznokciami. Zmywanie bezproblemowe, drobinki nie stawiają oporu.


Jak już mówiłam miałam wizję :) Chciałam położyć jedną warstwę tego lakieru na czerń idealną, czyli Orly - black out. O ile pomysł sam w sobie być świetny, tak efekt końcowy jakoś mnie nie porwał. Na środkowym palcu dla pewności dołożyłam drugą warstwę Wibo, ale to nie zdało się na wiele. Wyszło bardzo jesiennie, czyli tak jak lubię, ale to nie to... Pewnie kiedyś jeszcze spróbuję tego połączenia, ale nadal szukam czegoś, co zadowoli mnie w tym temacie bardziej :)


Macie już ten lakier? A może znalazłyście ciekawsze i bardziej udane połączenie?

pozdrawiam, A


49 Comments

  1. nie mam go, ale widziałam go na wielu blogach. Bardziej podoba mi się solo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym solo chciała uzyskać intensywność koloru w opakowaniu, więc będę jeszcze nad nim pracować :)

      Usuń
  2. Ładny kolor, kilka razy zastanawiałam się nad jego zakupem, ale odkładałam z powrotem na półkę. Lakiery Wibo z takim efektem są słabo kryjące, a ja rzadko mam cierpliwość do nakładania 3 warstw. Mam morski i z nim jest identycznie. Ten róż na paznokciach wygląda pięknie i połączenie z czernią tez jest fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wiedziałam, że nie będzie krył i dlatego w mojej głowie kiełkowała myśl o połączeniu z czernią :)

      Usuń
  3. Śliczny jest ten kolor. Nie wiedziałam, że połączenie złota z różem może być takie ładne. Według mnie na czerni również prezentuje się świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma swój urok, ale spodziewałam się czegoś bardziej WOW :)

      Usuń
  4. Bez kombinacji bardziej mi się podoba ;)
    Ale pomysł na połączenie kolorów niebanalny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ładny, ale bez wielkiego 'wow' ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idealne podsumowanie :) ja właśnie ostatnio szukam tego efektu wow i coraz o niego trudniej.

      Usuń
  6. Widziałam go w Rossmannie podczas wizyty w Pl ale się nie skupiłam choć na Twoich pazurkach prezentuje się ładnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Łeee... na paznokciach traci swój urok. Tylko w buteleczce jest ładny ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie - miałam nadzieję, że będzie intensywniejszy... będę jeszcze szukać lakieru bazowego, który chociaż trochę podbił by kolor :) może wtedy efekt na paznokciu będzie zbliżony do tego w opakowaniu.

      Usuń
    2. Może jakiś perłowy ciemniejszy róż alb kremowy w tym samym odcieniu?

      Usuń
  8. Jestem fanką klasyki na paznokciach, więc jakoś do mnie nie przemawia ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię klasykę, ale lubię też jak na paznokciach coś się dzieje :) a tu dzieje się całkiem fajnie.

      Usuń
  9. Ładny jest :) tylko szkoda, że tak słabo kryje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę poszukać zbliżonego kolorem lakieru bazowego - wtedy efekt może być dużo ciekawszy :) ale faktycznie, krycie to duża wada.

      Usuń
  10. A mnie się podoba w jednej i drugiej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja go kładę solo i taka formę preferuje :] co prawda mógłby być bardziej kryjący ale wybaczam mu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie strasznie irytują te prześwitujące końcówki... będę jeszcze próbowała połączyć go z inną bazą.

      Usuń
  12. lakier numer 1 bardziej mi sie podoba ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Również posiadam ten lakier od jakiegoś czasu, jest ładny - tyle, nie zachwyca i wylądował w szufladzie, może kiedyś do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja takiej szufladki nie mam, ale pewnie i u mnie wylądowałby w podobnej :)

      Usuń
  14. Kompletnie nie rozumiem tego hajpa na ten lakier. Na czarny jest spoko, ale solo...? Plizzzz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też już nie rozumiem, ale ciekawość to pierwszy stopień do zakupu :)

      Usuń
  15. Jak tani lakier z kiosku w dodatku po terminie. Tak on dla mnie wyglada. Za darmo tez bym go nie chciala ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. może się skuszę bo ciekawy jest :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja go chyba nie widziałam wcześniej :D na czarnym ładnie wygląda ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. nie lubie brokatowych lakierów, w ogole mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  19. mnie się on bardzo podoba solo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. hehe a ja w ogóle nie ogarnęłam że to jakiś hit, wpadł mi w oko i kupiłam :) Solo bardzo mi się podoba, a nie myślałam jeszcze żeby spróbować go z czymś połączyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zastanawiam się na dodaniu go do innego lakieru i zrobienia kolorystycznej mieszanki :)

      Usuń
  21. solo jest ok, ale wybrałabym inny odcień

    OdpowiedzUsuń
  22. widziałam go już na blogach, i chyba go kupię, mimo słabego krycia :) na czerni też fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma w sobie coś ciekawego, tylko ten brak krycia zniechęca do zabawy z trzema, czy czterema warstwami.

      Usuń
  23. druga wersja podoba mi się bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie mam go. Jeszcze ;) Obie wersje mi się bardzo podobają i nie mogę się zdecydować, która bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. mnie jakoś ten lakier nie przekonuje, jest ładny, ale brakuje mu tego "czegoś" co by sprawiło, że bym go chciała zakupić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby efekt był taki jak w opakowaniu, byłabym z niego bardziej zadowolona :)

      Usuń
  26. Nie mam i raczej się nie skuszę ;x
    z czernią faktycznie nie wygląda to zbyt ciekawie ;/
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mnie sie podobają obie wersje, choc druga bardziej, ale trzy warstwy... to dla mnie o jedna za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  28. to jest mój pierwszy lakier Wibo z tej serii i od razu mnie zachwycił :) trwałość nie jest aż tak tragiczna, kolor mega, zmywanie - żaden problem, za tą cenę to tylko brać :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Połączenie Wibo z czernią o wiele bardziej mi się podoba niż sam ten róż. Te "hiciory" niezbyt mnie pociągają. Raczej mam ochotę na lakier termiczny, ale wszędzie widzę same buble.

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.