Długo myślałam nad tym lakierem i w samą porę przyszła mi z pomocą promocja w SuperPharm -40% na kolorówkę. I mam! Idealny lakier do paznokci w kolorze czerwonym, zwyczajnie MÓJ. Długo nie mogłam się przekonać do czerwieni, a teraz noszę ją z przyjemnością i dobrze się w niej czuje. A wszystko to kryje się w buteleczce Essie o nazwie lacquered up. Piękna, żywa czerwień - na początku wydawała mi się mocno oczojebna, ale z czasem się przyzwyczaiłam i teraz w pełni cieszy moje oko :) Świetnie się nakłada, dwie warstwy dały dobre krycie, chociaż nie wiem jak będzie z dłuższymi paznokciami i prześwitywaniem białych końcówek. Na krótkich wygląda praktycznie idealnie. Trwałość jakaś wyjątkowa nie jest, chociaż nie użyłam podkładu i tutaj widzę część winy. Zobaczymy jak będzie przy kolejnych użyciach. Na paznokciach są dwie surowe warstwy lakieru, bez podkładu i topu. Plus za ładny błysk już na takim etapie :) Lakiery Essie w SP kosztują ok. 35zł, w promocji około 20zł.


W mojej kosmetyczce pojawia się coraz więcej pewniaków i czerwony lakier Essie mogę śmiało do niej dorzucić. Mam nadzieję, że Essie lacquered Wam się spodobał, a może nawet znajdzie miejsce w Waszych lakierowych zbiorach :) Macie swoją ulubioną  czerwień, czy wcale po nią nie sięgacie? Czekam na Wasze komentarze.

pozdrawiam, A


37 Comments

  1. Uwielbiam czerwień, przyznam, że to mój ulubiony kolor w lakierach zdecydowanie !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od kilku lat próbowałam się przekonać i w końcu mam ten właściwy kolor :)

      Usuń
  2. Oj, śliczna! :) Mam kilka czerwieni, po które chętnie sięgam, ale taką naj naj to jest Ruby z Revlonu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna ta czerwień :)
    ja niestety nie załapię się na promocje w SP bo do Krakowa wracam dopiero 8 stycznia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno będą jeszcze takie promocji, odbijesz to sobie :)

      Usuń
  4. Bardzo ładny odcień czerwieni ;) Mam trzy essiaki właśnie w tej tonacji i każdy jest jednak inny :) Zadziwiające jak jeden kolor może być tak różny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i właśnie ta "różność" odcieni sprawiła, że tak ciężko było mi trafić na mój idealny odcień czerwieni :)

      Usuń
  5. Słyszałam dużo dobrego o tej czerwieni. Swojej idealnej jeszcze nie znalazłam i wcale nie chodzi tu o kolor. Miałam już kilka czerwonych lakierów, które miały wręcz przezroczystą konsystencję. Ciężko takim lakierem uzyskać ładny, jednolity kolor i idealne krycie. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się bałam, że Essie będzie przezroczysty... po dwóch warstwach moje obawy jednak zmalały - mam nadzieję, że przy dłuższych paznokciach nic się nie zmieni :)

      Usuń
  6. Piękna czerwień, brakuje takiej w moich zbiorach, a przydałaby się czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go i uwielbiam ! Idealna czerwień i innej nie szukam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. tego lakieru nie mam :)
    ale idealna czerwień mam, z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny odcień, taki intensywny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na początku trochę się tej intensywności obawiałam, ale teraz jestem nią zauroczona :)

      Usuń
  10. Czerwień<3 uwielbiam:) i na ustach i na pazurkach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do ust muszę się jeszcze przekonać :) ale paznokcie to już dobry krok :D

      Usuń
  11. Moją ulubioną czerwienią od kilku dni jest she's pampered -zakochałam się od pierwszego użycia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo przyjemna, chociaż dla mnie trochę zbyt malinowa czerwień :)

      Usuń
  12. Ja mam czerwień Too Too Hot od Essie.
    Uwielbiam, i od trzech tygodni noszę non stop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zastanawiałam się nad nią przez chwilę, ale jednak zdecydowałam się na żywszy odcień :)

      Usuń
  13. Piękny kolor :) Bardzo lubię czerwień na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny odcień czerwieni :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna kobieca czerwień. Dokładnie taka jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny klasyczny kolor ;) Obowiązkowy w kosmetyczce każdej kobiety ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie szukałam czegoś klasycznego, bez malinowych tonów i okazało się to trudne mimo szerokiej oferty na rynku :)

      Usuń
  17. Czerwień idealna :) Lubię właśnie takie soczyste, intensywne, żarówiaste czerwienie, chociaż te stonowane, wpadające wręcz w bordo też używam. Pięknie się błyszczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie nie do końca lubię te wszystkie około-czerwone kolory :) za to uwielbiam ciemne, głębokie bordo! :D

      Usuń
  18. Ładny jest, dla mnie może zbyt żywy ale mi się odmienia co chwilę :P Nienawidziłam niebieskiego, a od kilku dni mi się odwróciło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba nie mam koloru, który bym jakoś specjalnie deklasowała na paznokciach - no może z wyjątkiem różu, po który sięgam bardzo rzadko :D

      Usuń
  19. Gratuluję znalezienia idealnej czerwieni :D

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam czerwienie na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.