Myślałam, myślałam i wymyśliłam :) Bez udziwnień i zbędnych zawiłości uprościłam swoją listę do 5 głównych kategorii, czyli włosów, twarzy, ciała, dłoni i stóp oraz makijażu. Myślę, że bez problemu odnajdziecie się w tej nowej rozpisce, bo mi podoba się ona o wiele bardziej - jest konkretna i widać ile czego używam. Kilka kosmetyków opuściło moje zestawienie, m.in. kosmetyki do depilacji. Ciągłe dopisywanie tych samych produktów, które ewentualnie różniły się 'zapachem' było naprawdę stratą Waszego i mojego czasu. Jeśli trafię na coś nowego, co mnie zachwyci, albo wręcz przeciwnie - dam znać :) Podobny los spotkał antyperspiranty. Cała reszta zostaje, w nieco zmienionej formie. 

Zapraszam na październikowe denko!

*kosmetyki, które przybyły - 14 sztuk
*kosmetyki, które zużyłam - 14 sztuk
*kosmetyki, które z jakiegoś powodu poszły w świat - 1 sztuka

1. WŁOSY
a) oczyszczanie
- Planeta Organica, szampon turecki hammam
- Planeta Organica, szampon fiński
Seboradin, szampon do włosów jasnych
- Biały Jeleń, hipoalergiczny szampon do włosów z octem jabłkowym 
b) pielęgnacja
- Planeta Organica, marokański balsam do wszystkich rodzajów włosów
- Planeta Organica, ajuwerdyjska złota maska 'gęstość i wzrost włosów'
Love2Mix Organic, maska do włosów z efektem laminowania
Seboradin, balsam do włosów jasnych
c) kosmetyki dodatkowe
- Marion, olejek orientalny - odżywianie macadamia & ylang-ylang
- Khadi, olejek stymulujący wzrost włosów
Seboradin, lotion do włosów jasnych

2. TWARZ
a) oczyszczanie 
- La Roche Posay, żel do twarzy Effaclar, oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej
- Mydło z Aleppo 12% oleju laurowego
- Pharmaceris T, bakteriostatyczny płyn oczyszczający
- Garnier, płyn micelarny 3w1
b) pielęgnacja podstawowa
Dermedic, Hydrain Hialuro, serum nawadniające twarz, szyję i dekolt
- La Roche Posay, Effaclar Duo +, krem zwalczający niedoskonałości
- Baikal Herbals, oczyszczający krem na noc do cery tłustej i mieszanej
- Eva Natura, Herbal Garden, krem pod oczy i na powieki z ziela świetlika
c) pielęgnacja dodatkowa
- Korund
- Perfecta, peeling enzymatyczny minerały morskie i enzym z papai
- Uriage, woda termalna 
- Fitomed, płyn oczarowy do twarzy z kwiatem pomarańczy
- Organique, maseczka algowa z dynią
Łaźnia Agafii, maska do twarzy głęboko oczyszczająca na wodzie bławatkowej
- Fitokosmetik, marokańska czerwona glinka wulkaniczna
- Fitokosmetik, kamczacka czarna glinka wulkaniczna - wygładzająca
- Olej ze słodkich migdałów
- Mincer, olejek marula
- Purederm, plastry na nos z węglem drzewnym

3. CIAŁO
a) oczyszczanie
- Organique, pianka cukrowa mrożona herbata
Organique, mydełko glicerynowe
Balea, żel pod prysznic carambola lambada
Balea, żel pod prysznic mandarynka
Green Pharmacy, żel pod prysznic oliwki i mleko ryżowe
b) pielęgnacja 
Balea, kokosowy krem do ciała
- Tołpa, antycellulitowy eliksir wyszczuplający
- Perfecta Slim Fit, modelujące serum do biustu

4. DŁONIE I STOPY
a) pielęgnacja 
- BeBeauty, krem oliwkowy do stóp i paznokci
- Regenerum, regenerujące serum do rąk
Anida, krem do rąk i paznokci, wosk pszczeli i olej makadamia
- BeBeauty, złuszczający gruboziarnisty peeling do stóp
- Body Club, musujące tabletki do kąpieli rąk z mocznikiem 
b) manicure
- lakiery kolorowe 42 sztuki (w tym 2 nowe!)
- Delia, odżywka do paznokci
- Sally Hansen Insta Dri
- Sally Hansen, cuticle remover
- Burt's Bees, lemon butter cuticle cream

5. MAKIJAŻ
a) twarz
- Revlon, podkład Nearly Naked w kolorze 110 ivory
Lily Lolo, mineralny podkład z SPF15 w kolorze blondie, 0,75g
- Rimmel, Stay Matte 003 peach glow
- Catrice, róż Defining Blush w kolorze 020 rose royce
- Bourjois, róż/bronzer w kolorze 85 sienne
b) oczy
- Gosh, tusz do rzęs 'kocie oczy'
- Regenerum, regeneracyjne serum do rzęs
- Maybelline, color tattoo w kolorze permanent taupe
- Inglot, paleta 5 cieni 
My Secret, satin touch kohl, kredka do oczu w kolorze nude nr 19
- Essence, baza pod cienie I love stage
c) usta
- L'Oreal, Color Riche Extraordinaire w kolorze 500 molto mauve
- L'Oreal Balm, 318 heavenky berry
- L'Oreal Caresse, 102 mauve cherie
- MAC, cremesheen w kolorze hot gossip
- Bourjois, Levres Contour 15 rose precieux
- Blistex, balsam do ust classic
- Blistex, balsam do ust w słoiczku
- Nivea, masełko do ust borówka
- Himalaya, balsam do ust z masłam kakaowym
Delia, odżywczy balsam do ust z naturalnym miodem 

Mamy październikowy remis! Chociaż ciągle nie wychodzę na plus, to przynajmniej zużywam kosmetyki i coraz mniejsze są moje zapasy. Największym sukcesem jest to, że mam tylko 1 żel pod prysznic! Przybyło mi trochę produktów do ust, ale winę ponosi za to mały atak zapalenia czerwieni wargowej (na szczęście w miarę delikatny) i potrzeba porządnego nawilżenia. Wszystko zużyję w przeciagu kolejnych miesięcy, bo z balsamem do ust się nie rozstaję nawet na krok. A jakie plany zakupowe mam w listopadzie?


Mam nadzieję, że obędzie się bez szaleństw. Nic mi się specjalnie nie kończy, więc i powodów do biegania po drogeriach za bardzo nie mam. Oby do kolejnego denka! :)
Chciałam również podziękować za udział w rozdaniu - jutro postaram się podać wyniki, więc bądźcie czujni.

A jak u Was minął październik? Jesteście zadowolone ze swoich zużyć? :)

pozdrawiam, A


38 Comments

  1. koniecznie muszę zainwestować w te maseczki do twarzy babuszki Agafii

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę moją ulubioną maseczkę z Łaźni Agafii ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba muszę kupić ją ponownie, żeby sprawdzić, czy faktycznie jest ulubiona :P

      Usuń
  3. O jak ładnie się wyrównały ilościowo kosmetyki, które zużyłaś, z tymi, które przybyły :)
    Ja na listopad nie mam zakupowych planów kosmetycznych i mam nadzieję, że uda mi się w tym wytrwać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to akurat zakupy 'brakowe' :) Ale znając życie coś spoza listy wpadnie :P

      Usuń
  4. u mnie w październiku skończyło się bardzo dużo produktów, zawsze tak się dzieje że jak coś się kończy to już po całości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami się modlę o taką całość i nic :D Tak źle i tak niedobrze...

      Usuń
  5. Kurna ja nigdy nie ogarniam tego ile kupiłam,ale denka robię u siebie co miesiąc :D
    Większości nie znam,albo znam z innych blogów,ale nie używałam :)
    Żele pod prysznic Balea uwielbiam <3
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej aktualizować taką listę zaraz po zakupach, bo później wszytko się rozchodzi :)

      Usuń
  6. 1 żel pod prysznic - dla mnie marzenie. :D
    Oczywiście jak zwykle wszystkie zużycia ruszyły po pierwszym listopada, zamiast 31 października. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha, złośliwość kosmetyków niezużytych :D Ja też już nie mam 1 żelu, bo tata mnie obdarował limitowaną Baleą... Sama nie wiem - kochać czy narzekać :D

      Usuń
    2. Ja też muszę zamówić nową limitkę, bo nie wiem, kiedy będzie rodzina z Niemiec wracała. :D

      Usuń
    3. Zapachy średnio zimowe (przynajmniej te, które ja mam), ale nadal przyjemne :P

      Usuń
    4. Nie muszą być zimowe, ważne, by ładnie pachniały. :D
      Widziałaś może gdzieś w Grudziądzu w Rossmannie żele z Isany nowe, w kształcie pingwinka? Albo mydła? Bo chodzę, szukam i nigdzie nie ma. :(

      Usuń
    5. Niestety nie widziałam, a na pewno zwróciłyby moją uwagę :)

      Usuń
  7. Nie miałam nic z Twojego denka. Cieszę się, że wyszłaś 'na zero'
    Szczerze mówiąc to nie pamiętam kiedy ostatnio miałam w zapasach tylko jeden żel pod prysznic ;|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie pamiętam, ale to było bardzo przyjemne uczucie :D Niestety - było :P

      Usuń
  8. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tylko jeden żel pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam maskę laminującą i ten mandarynkowy żel Balea. Oba produkty lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ta maska działała dobrze od czasu do czasu, niestety nie na dłużej...

      Usuń
  10. Ja zuzylam trochę za mało produktów, ale kazdy produkt to jeden mniej w zapasach.mwiec przeżyje : ) jednak strasznie poszalałam z woskami : ( chyba powinnam zrobić projekt denko yankee candle : p chciałabym mieć tak ograniczone zapasy jak ty!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie woskowy projekt ma się już ku końcowi - i całe szczęście :) Trzymam za Ciebie kciuki!

      Usuń
  11. Sprawdził się u Ciebie szampon z Seboradin?? wart uwagi?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie, początek był świetny, ale strasznie wysuszył mi skórę głowy. Za to odżywka na włosy działała bardzo dobrze.

      Usuń
  12. Za mną chodzą pędzle zoeva, ale mam tyle pędzli, że to chyba nie jest najlepszy pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie nie znam tych pędzli, więc zostanę przy nieco mniej egzotycznych Hakuro ;)

      Usuń
  13. Podoba mi się takie podsumowywanie kosmetyczne, może to by mnie motywowało bardziej do zużywania kosmetyków - wtedy byłaby okazja je wykreślać z listy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skreśalnie jest na pewno motywujące, ale dołujące kiedy nowych wpisów jest znacznie więcej niż skreśleń :P

      Usuń
  14. Love2Mix Organic, maska do włosów z efektem laminowania bym chętnie wypróbowała :) A pędzle to już za mną chodzą i chodzą. Na mikołaja sobie sprezentuję trochę hakuro i trochę RT :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kuszą RT, ale nie przekonuje mnie cena + wysyłka. Może jak dostanę stacjonarnie to się skuszę ;)

      Usuń
  15. Świetnie to wymyśliłaś z tą rozpiską, jest przejrzyście i konkretnie :)
    Jakiś krem pod oczy to sama będę musiała niedługo kupić, a nie mam nic jeszcze 'na oku' - w sensie że upatrzonego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie miałaś jeszcze okazji, to spróbuj czegoś z Tołpy :)

      Usuń
  16. Ładne denko. Chociaż chwilę mi zajęło aby rozgryźć tę rozpiskę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, że poprzednia lista była jeszcze bardziej zawiła ;)

      Usuń
  17. no no jaka równowaga w przychodach i odchodach:D

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.