Naoglądałam się chciejlist na Waszych blogach i w końcu zrobiłam swoją :) Kosmetyczne ochoty staram się ostatnio trzymać na wodzy, ale coś tam się znalazło, co siedzi w głowie od krótszego lub dłuższego czasu. Z pewnością kosmetyki te są Wam dobrze znane, ale postaram się po krótce napisać, co mnie w nich kusi. 
Zapraszam na post!



Cała kolorowa ósemka przed nami, więc pozostaje zacząć z przytupem :) Jeśli wydaje się Wam, że balsam do ust Nuxe Reve de Miel wyskoczy zaraz z szafy - macie rację. Po cichu na to czekam, a wtedy buch do kosmetyczki! Cena waha się od 30 do 40zł, więc same rozumiecie. Drugim, bardziej kosztownym wydatkiem z mojej listy jest serum z witaminą C Auriga. Czytałam już o nim dużo i ochota rośnie z każdą kolejną opinią. Zimą przyda mi się taka porządna dawka witamin (ok. 70-80zł za 15ml). Właśnie uświadomiłam sobie, że bardzo u mnie twarzowo :) Dlatego kolejnym chciejstwem jest krem pod oczy Tołpa z białym hibiskusem (ok. 40zł). Miałam już lżejszą wersję z amarantusem, ale coraz bardziej przeszkadzają mi zmarszki wokół oczu, więc czas się wspomóc. 

Nie samą pielęgnacją człowiek żyje, więc i makijażowo kilka rzeczy mi się śni po nocach. Jedną z nich jest podkład Revlon Nearly Naked (45zł). Nie jest typowo przystosowany do potrzeb mojej skóry, ale naczytałam się tyle sprzecznych recenzji, że czas spróbować na sobie :) W razie porażki w kwestii matu przyda się puder bambusowy Paese (cena ok. 30zł). Ostatnim kolorowych chciejstwem jest lakier w kolorze fishnet stockings od Essie. Piękny, jesienny, klasyczny kolor. Nie kupujcie, bo dla mnie zabraknie! :D 

Na koniec dwa akcesoria. Pierwszym jest kompaktowa wersja szczotki Tangle Teezer, która jest idealnym rozwiązaniem na wyjazdy. Klasyczna wersja może wtedy bezpiecznie zostać w domu. Jako, że powoli staram się zapełnić cieniami moją inglotową paletkę-szóstkę, przyda mi się pędzelek do blendowania - Hakuro H79 wydaje się być w sam raz :)

I to by było na tyle. Pewnie znalałoby się jeszcze kilka... kilkanaście rzeczy, ale staram się patrzeć realnie na swoje potrzeby i ochoty. Czasami zostawiam zdrowy rozsądek w domu i na zakupach zapominam o wszystkich założeniach :P Ale słabości ma przecież każdy! 

Co znajduje się na Waszych listach? Znacie powyższe kosmetyki? :)

pozdrawiam, A


Obsługiwane przez usługę Blogger.