Na malowanie świątecznych motywów brak mi ostatnio cierpliwości, więc postawiłam na coś prostackiego, ale przyjemnego dla oka :) Połączenie nudy z czarno-białymi kropeczkami nosiłam przez ostatni tydzień (albo dłużej...) i po zmyciu sięgnęłam po ten sam zestaw. Warstwa podkładu w postaci eliksiru z jedwabiem Wibo, 2 cienkie lub jedna grubsza warstwa lakieru Color Club w kolorze nomadic in nude. Do tego cienka warstwa topu z L'Oreal Color Riche 916 confettis, który daje satynowe, półmatowe wykończenie. Mi ten efekt tym razem w pełni wystarczył, ale jeśli chcecie coś błyszczącego, polecam Essie good to go. Całość przypomina nieco przepiórcze jajko. Jak Wam się podoba taka świąteczna nuda na paznokciach?


Wszystkim Czytelnikom składam najlepsze życzenia radosnych Świąt Wielkanocnych :) 
Chwili odpoczynku, czasu spędzonego z rodziną i przyjemności w czasie wspólnego ucztowania. 

pozdrawiam, A


Obsługiwane przez usługę Blogger.