Okres jesienno- zimowy kojarzy mi się z mocniejszym makijażem. Karnawał i Andrzejki jeszcze przed nami, ale rozpoczął się nowy rok akademicki i dla większości oznacza to więcej imprez, wyjść.Do tego dosyć mrocznego makijażu oka użyłam:
- małej paletki z Inglota. Niestety nie udało mi się wyjąć cieni i sprawdzić ich numerków.
- palety Sleek Au Naturel.
- fioletowego cienia Inglot oraz niebieskiego Rimmel
- do rzęs użyłam Essence Get BIG Lashes
- do brwi kredkę Basic 01
- na linię wodną czarną kredkę Oriflame Beauty
Zaczęłam od pokrycia ruchomej powieki czarnym cieniem. Następnie nakładałam fiolet i granat z małej paletki Inglota. Czarny cień wzmocnił kolory. Cienie z paletki Sleeka posłużyły mi głównie do rozcierania. Myślę, że taki makijaż ładnie podbije zieloną tęczówkę, ale sprawdzi się również u brązowookich ;).
Myślę, że takie oko jest łatwe do odtworzenia. Można zastosować różne kombinacje kolorów.
Pozdrawiam M
JejQ, jaki piękny makijaż... :)
OdpowiedzUsuńMasz talent :):)
Makijaż bardzo ładny ale bardziej urzekł mnie kolor Twojej tęczówki ... wow! Piękne masz oczy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaki śliczny :)
OdpowiedzUsuń