Przyszedł czas na ostatni lakier z tegorocznej, wiosennej kolekcji Essie o bardzo udanej nazwie Flowerista. Chciałabym również krótko podsumować całą kolekcję, która - jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości - bardzo mi się spodobała :) Za nami już mięta, szarość i nudziakowa brzoskwinka, więc czas najwyższy na prawdziwą dawkę koloru!
Flowerista to głęboki, piękny fiolet z lekką nutą fuksji. Krycie ma idealne, ale zdziwiła mnie trochę jego gęstość, która wymusiła dwie warstwy do równomiernego pokrycia płytki. Może to wina moich niskich umiejętności w malowaniu lub cienkiego pędzelka przy tak kremowej emalii, bo trochę się z tym kolorem gimnastykowałam. Ale przecież o efekt tu chodzi! A efekt jest bardzo, bardzo zachęcający. Na paznokciach - jak już pewnie dobrze wiecie - mam bazę wygładzającą z Golden Rose, dwie warstwy lakieru Essie i top Insta Dri od Sally Hansen. Nie jest to może mega oryginalny odcień, ale bardzo dobrze czuję się z nim na paznokciach i własnie takiej wiosenno-letniej odsłony fioletu szukałam :) Jeśli i Wam się spodobał, mam nadzieję, że dacie mi o tym znać w komentarzach.
A tak dla przypomnienia wygląda pozostała trójka:
Podsumowując - wiosenny set lakierów Essie to kolory, których z przyjemnością będę używać w najbliższym czasie. Moim ulubieńcem została cudowna mięta blossom dandy, z którą nie mogę się rozstać :) Jeśli szukacie zestawu kolorów, które idealnie wpisują się w pogodę za oknem i lżejsze stylizacje - serdecznie polecam Wam zakup Floweristy.
Znalazłyście już swojego ulubieńca pośród powyższej czwórki?
pozdrawiam
Adrianna
ten fiolet/burgund jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z określaniem kolorów :D
OdpowiedzUsuńten dzisiejszy najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńFiolecik jest najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdzie wiele fanek, bo uroku odmówić mu nie można :)
OdpowiedzUsuńBędzie często gościł na moich panokciach :)
OdpowiedzUsuńFiolet i nudziak to moi faworyci! Piękności :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najpiękniejszy to ten brzoskwiniowy!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten fiolecik :)
OdpowiedzUsuńChyba moda na nudowe paznokcie się nie skończy :)
OdpowiedzUsuńBlossom dandy i ten flowerista są najlepsze z tej kostki moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńMogła ładnie wyglądać razem, jak myślisz? :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że ten fiolet bardziej by mi się podobał w matowym wykończeniu :) ale miętowy cudny <3
OdpowiedzUsuńNa pewno by ładnie wyglądały, takie odcienie to są dla siebie stworzone. Chociaż gdyby ten blossom dandy był ciut bardziej zielony to by jeszcze bardziej pasował:)
OdpowiedzUsuńJa za matami nie przepadam :P Bez topu pewnie byłby mniej błyszczący.
OdpowiedzUsuńJuż mi ktoś zwrócił uwagę, że na monitorach wypada dość niebiesko - na żywo jest bardziej miętowo-zielony :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, wygląda trochę na błękitny. A o zielony mi chodziło o taki ciut jasniejszy od liści tulipanów w tym rozdaniu Essiakowym. W ogole pięknie się te liście z tym fioletowym/różowym lakierem prezentują
OdpowiedzUsuńale super kolorki :D
OdpowiedzUsuńmialam kupic ta kostke lakierow ale podoba mi sie jedynie najciemniejszy:)
OdpowiedzUsuńblossom dandy i perennial chic najbardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNie potrafiłabym zdecydować się na jeden z nich :D
OdpowiedzUsuńte niebieskawe odcienie są cudne!
OdpowiedzUsuńEssie i OPI. Nic innego dla mnie może nie istnieć. Odkąd je odryłam stwierdzam, że malowanie i utrzymywanie lakieru na paznokciach to czysta przyjemność. A ta gama kolorów. Akurat tych nie miałam, ale mam skoro innych i są to moi lakierowi ulubieńcy. Zapraszam w wolnej chwili do mnie na blog- dziś na recenzję masełek z
OdpowiedzUsuńThe Body Shopu. Pozdrowieńka :)
Megly (www.megly.pl)
Blossom najładniejszy:) żadnego nie przygarnę tylko dlatego, ze u mnie Essie są nietrwałe a nie chce malować co dwa dni:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten fiolet :)
OdpowiedzUsuńI dla mnie Blossom Dandy wygrywa w tym zestawieniu, chociaż duże wrażenie zrobił na mnie także Petal Pushers
OdpowiedzUsuńDelikatne i bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńFlowerista jest przepiękna <3 :D
OdpowiedzUsuńBlossom dandy to zdecydowany ulubieniec z tej czwórki, ale Flowerista też jest niczego sobie. Świetna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna wiosenna drużyna :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszy odcień z całej czwórki :) Mam ochotę skusić się na dużą buteleczkę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam lakierów Essie , ale bardzo podoba mi się mięta !
OdpowiedzUsuńU mnie lakiery Essie przewijają się już od kilku lat i uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z szerokim pędzelkiem możesz pokusić się o jedną grubszą warstwę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Wyjątkowo udana kolekcja.
OdpowiedzUsuńMięciak na pewno trafi do ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńSzarak jest świetny :) I jak, dołączy do Twojej szarek rodzinki?
OdpowiedzUsuńSzkoda, u mnie trzymają się świetnie. Mam to szczęście, że większość lakierów dobrze trzyma się moich paznokci :)
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam tak o OPI, ale później trafiłam na kilka kwachów i przerzuciłam się na Essie. OPI od czasu do czasu nadal kusi kolorami, ale wolę kupić Essie. Dzięki za zaproszenie, na pewno wpadnę!
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba kupić cały komplet :P
OdpowiedzUsuńW takim razie szkoda kasy ;) Lepiej wybrać jedną buteleczkę pełnowymiarową.
OdpowiedzUsuńMógłby być trochę mniej fioletowy a bardziej fuksjowy na mój gust ale i tak mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA mi się taki fioletowy właśnie podoba :P
OdpowiedzUsuńkolorek różowy też mi się podoba:D bym go zestawiła z jasnym różem o :D
OdpowiedzUsuń