No i mamy arbuza. Długo się nie mogłam przekonać do tego koloru, ale mam wrażenie, że to odcień lekko uzależniający. Miałam go na paznokciach po raz trzeci i... lubimy się coraz bardziej! Jeśli jesteście ciekawe, jak prezentuje się u mnie - tak, mam świadomość, że był już pewnie wszędzie - zapraszam na post :)
Jeśli lubicie paznokcie, które z pewnością zwrócą uwagę - watermelon od Essie jest dla Was. Kolor, chociaż różowy, jest dość nieoczywisty. Z jednej strony kremowy, z drugiej cudownie soczysty i energetyczny. Nie jestem fanką tych szerokich pędzelków i przy skórkach widać to dokładnie, ale sam w sobie lakier ma przyjazną malującym konsystencję. Jest gęsty, ale nie gumowy i dobrze rozporowadza się na płytce. Jeśli macie wprawę, jedna warstwa wystarczy - u mnie są dwie plus top Sally Hansen Insta Dri (a w zasadzie jego ostatnie tchnienia). Lakier trzyma się dobrze, ale weźcie pod uwagę, że ja generalnie nie mam problemów z odpryskami czy szybkim ścieraniem się lakierów. Cena Essie nie jest najniższa, bo dochodzi do 36zł, więc polecam szukać okazji w sieci. Swoją buteleczkę mam dzięki odcieniom nude (jeśli nie znacie, polecam nadrobić zaległości) i pewnie za jakiś czas pokażę Wam drugi, mniej szalony odcień, który udało mi się wygrać :)
Watermelon nie tylko ożywi Waszą stylizacje, ale poprawi nastrój :) Myślicie podobnie?
pozdrawiam
Adrianna
Kocham ten lakier :D idealny na wiosnę
OdpowiedzUsuńPiękny jest, ale jeszcze go nie mam :D
OdpowiedzUsuńKocham ten kolor. Mega kobiecy, seksowny, wiosenny!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze Ci sie spodobal:))
Cudny ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńmiałam podobny kolor i zdecydowanie ten mi sie podoba, ale trochę dla mnie za drogi, szczególnie, że w nerwach zawsze zdzieram cały lakier :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji przetestować tego koloru, ale na pewno w najbliższym czasie udam się to nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńKolorek mega optymistyczny. Śliczny :)
OdpowiedzUsuńOh, a miał być mój! (też brałam udział w rozdaniu. :D) Jest śliczny. Pewnie też na moich dłoniach nie podobałby mi się od razu, bo tak mam z takimi odcieniami. Ale po jakimś czasie zawsze do mnie w końcu przemawiają. :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńoj kusi ten lakier kusi:)
OdpowiedzUsuńPiękność! Debatowałam chwilę między nim a Bachelorette Bash i w końcu Watermelon przegrał :D Wydaje mi się jednak, że kiedyś go przygarnę :) Chociaż z drugiej strony, moja lista marzeń lakierowych nie ma końca, więc kto to wie. Na ogół nie przepadam za różem, ale na paznokciach jest genialny - i też za to lubię ten kolor, że róż różowi nie równy i niektóre odcienie są tak cudownie nieoczywiste, że nic tylko malować i podziwiać :D
OdpowiedzUsuńMój wiosenno - letni ulubieniec, chyba go jutro wygrzebię i wymaluję pazury :D
OdpowiedzUsuńPiękny <3 Poluję na niego od jakiegoś czasu, ale podczas wszelkich promocji znika z półek jak świeże bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńCzęść z nich jest klasyczna, ale cała reszta jest bardzo oryginalna <3
OdpowiedzUsuńTo już taki klasyk :) Trzymam kciuki za Twoje polowanie!
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobra zmiana! :)
OdpowiedzUsuńMoja wina, przyznaję się. Idź, kupuj i ciesz się kolorem :P
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić próbę generalną przed latem, już czas ;)
OdpowiedzUsuńOj, też piękny ten Twój bachelorette bash :) U mnie lista marzeń jest dość któtka i aktualnie skupia się na kostce Flowerista. Czekam aż pojawi się w Polsce!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skusi :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
OdpowiedzUsuńTeż tak często mam :) Najpierw się nie czuję, a potem tęsknię za kolorem już przy zmywaniu :)
OdpowiedzUsuńPoprawia humor idealnie :)
OdpowiedzUsuńWpadam do Ciebie na malowanie! Z arbuzem, oczywiście :)
OdpowiedzUsuńI na lato będzie świetny :P
OdpowiedzUsuńPoczeka i na Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńDziś zostałam zapytana, czy to hybryda :D Ma moc!
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś zgryzałam, wiem jak ciężko to opanować... Ale mam nadzieję, że dasz sobie z tym radę :) I mało nerwów życzę!
OdpowiedzUsuńLoooo:) u mnie dzis tez gosci na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie - najpierw nie byłam go do końca pewna, ale ostatecznie
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię ; ) A zwłaszcza to, że jedna warstw może wystarczyć ; )
No i osobiście uwielbiam ich pędzelki, są dla mnie najwygodniejsze ; )
Jeszcze dopracuję technikę malowania pędzelkiem :) Mam nadzieję! Bo jeśli to ogarnę, jedna warstwa będzie wystarczająca.
OdpowiedzUsuńcudny soczysty kolor
OdpowiedzUsuńTen kolor już jakiś czas temu wpadł mi w oko, muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńOd dawna skradam się i skradam żeby go kupić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolory więc na pewno często bym po niego sięgała, może kiedyś wpadnie w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńW moje wpada - ku mojego własnemu zdziwieniu - bardzo często :)
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz na pewno, więc śmiało! :)
OdpowiedzUsuńJest piękny i dość oryginalny - ani nie za różowy, ani nie za czerwony :)
OdpowiedzUsuńOj tak, soczysty jest bardzo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest idealny <3
OdpowiedzUsuńpiękny soczysty kolor, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, mam chęć na niego już od dawna, ale zawsze o mi zapominam :)
OdpowiedzUsuńteż się na niego jakoś tak długo czaję :) ale na wakacje jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń