Ostatnio zupełnie opuściła mnie paznokciowa wena. Wystarcza mi nudno-nudne coś na paznokciach, które ekhm... nadaje się już do zmycia i jakoś mam konflikt ze zmywaczem. Ale jeszcze przed internetowym przestojem zmalowałam całkiem przyjemne mani, w bliżej nieokreślonej technice paciania gąbką. Wyszło nieźle, a do poniższego efektu potrzebowałam: bazy w postaci eliksiru z jedwabiem Wibo, dwóch warstw lakieru Essie w kolorze first timer, bondowego złotka od OPI w kolorze golden eye (nakładany gąbeczką do podkładu) i topu Essie good to go.
Całość bardzo mi się podoba, co dość mocno mnie zaskoczyło :) Oba lakiery solo nie są w ścisłej czołówce moich ulubieńców, szczególnie żółte do bólu złoto OPI. Ale muszę przyznać, że mani przyciągał wzrok niejednej Pani, a nawet ciekawskiego Pana, co nie ukrywam - było bardzo przyjemne :) Pomyślę nad podobnym połączeniem z innymi kolorami - w końcu znalazłam fajny sposób na wykorzystanie bondziaka.
A jak Wam się spodobało takie połączenie? Lubicie taką ilość złota czy może to już za dużo?
pozdrawiam, A
Ładny efekt, złotko wygląda jakby wtopione w lakier :)
OdpowiedzUsuńTo dzięki gąbeczce - muszę częściej po nią sięgać :)
Usuńfajnie, tylko efekt dla mnie zbyt "dosadny" :D
OdpowiedzUsuńNudziara z Ciebie, o! :D
UsuńPluję sobie w brodę że nie kupiłam we wrześniu miniaturki Goldena... Jak patrze na Twoje pazurki to myślę, że przydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńLakier dość oryginalny, chociaż trudny we współpracy bez gąbkowych udziwnień :)
UsuńBardzo ciekawe zestawienie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńZłoto w duecie z turkusem uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńTytuł posta mistrz :D A duet fajny, jak nie przepadam za takim mocno żółtym złotem, to w tym połączeniu mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :D Ja też nie przepadam za takim żółtkiem w złocie, ale jako dodatek jest w sam raz ;)
UsuńPięknie to złotko wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ;) śliczne polaczenie
OdpowiedzUsuńte dwa kolorki idealnie do siebie pasują :) świetne zestawienie !
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podoba! :)
UsuńJak pięknie! Srsly! Bardzo udane połączenie :)
OdpowiedzUsuńTeraz mi się przypomniało, że mam tego Opika, więc też spróbuję :)
UsuńDziękuję :) Próbuj, bo lakier do tego świetnie się nadaje :)
Usuńwłaśnie że ciekawie! Oryginalny efekt:)
OdpowiedzUsuńPrzy moich nudnych, jednolitych paznokciach, to była wręcz rewolucja :D
UsuńA mnie się podoba, nawet bardzo. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńFajnie to wygląda, takiego połączenia ze złotem chyba jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńJa też nieczęsto takie połączenia widzę :) Warto czasami kombinować.
UsuńPodoba mi się - nietypowe połączenie, ale fajnie wszystko pasuje :)
OdpowiedzUsuńKiedy brałam te dwa lakiery do ręki, nie byłam przekonana :) Ale efekt na paznokciu mnie bardzo pozytywnie zaskoczył!
UsuńMru! szalenie podoba mi się takie połączenia a TO złotko zwraca uwagę, absolutnie! Chyba sobie go sprawię, bo wydaje mi się że pięknie będzie prezentował z zielenią ANNY.
OdpowiedzUsuńZ mięta czy zielenią będzie wyglądał super :) Z delikatną pomarańczą również, tak bardzo wakacyjnie. Ja chciałabym jeszcze spróbować z klasyczną czernią, ale nie mam chwilowo weny na coś tak ciężkiego na paznokciach.
Usuńślicznie te pazurki wygladają
OdpowiedzUsuńlubie takie połączenie
Z chęcią bym przygarnęła to złotko ;]
OdpowiedzUsuńWow ślicznie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, też mam tego opika więc mogę spróbować go użyć w podobny sposób:)
OdpowiedzUsuńFajnie można się w nim bawić, bo malowany daje dość średni efekt jak dla mnie ;)
Usuńświetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie turkusu ze złotem. :D Na bogato. ;)
OdpowiedzUsuńCzasami można tak zaszaleć :D
UsuńEfektowne połączenie ale dla mnie trochę za dużo tego złota.
OdpowiedzUsuńEfekt można stopniować, więc wszystko zależy od upodobań :)
UsuńŚwietne zestawienie!
OdpowiedzUsuńRewelacja :) nigdy nie pomyślałam, że te dwa lakiery tak fajnie ze sobą współgrają
OdpowiedzUsuńPołączenie spontaniczne, pewnie dlatego się udało :D
UsuńBardzo ciekawy efekt. :) /P.
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką takich miętowo-złotych połączeń, choć raczej na cudzych paznokciach niż na własnych ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak często mam - u kogoś coś mi się strasznie podoba, a u mnie traci cały urok...
UsuńEfekt jest świetny :) Muszę wypróbować coś podobnego, ostatnio wyszedł mi w końcu gradient, więc coraz śmielej eksperymentuję z różnymi technikami zdobienia paznokci :)
OdpowiedzUsuńPewnie, najtrudniejszy pierwszy krok :) Potem już można poszaleć :P
UsuńI mi się podoba! :)))
OdpowiedzUsuńZłoto jednak jak dla mnie odrobinę za żółte. Ale tak jak piszesz - w dodatkach może być :D
Solo bondziak lekko straszy kiczem :D Ale w wersji pacianej bardzo przypadł mi do gustu.
UsuńPrzepis na babkę jak najbardziej na czasie :) Chętnie do Ciebie zajrzę.
OdpowiedzUsuńRobisz naprawdę świetne pazurki :))
OdpowiedzUsuń