Okres jesienno- zimowy kojarzy mi się z mocniejszym makijażem. Karnawał i Andrzejki jeszcze przed nami, ale rozpoczął się nowy rok akademicki i dla większości oznacza to więcej imprez, wyjść.Do tego dosyć mrocznego makijażu oka użyłam:

- małej paletki z Inglota. Niestety nie udało mi się wyjąć cieni i sprawdzić ich numerków.


  - palety Sleek Au Naturel.


- fioletowego cienia Inglot oraz niebieskiego Rimmel



- do rzęs użyłam Essence Get BIG Lashes
- do brwi kredkę Basic 01
- na linię wodną czarną kredkę Oriflame Beauty


Zaczęłam od pokrycia ruchomej powieki czarnym cieniem. Następnie nakładałam fiolet i granat z małej paletki Inglota. Czarny cień wzmocnił kolory. Cienie z paletki Sleeka posłużyły mi głównie do rozcierania.  Myślę, że taki makijaż ładnie podbije zieloną tęczówkę, ale sprawdzi się również u brązowookich ;).







Myślę, że takie oko jest łatwe do odtworzenia. Można zastosować różne kombinacje kolorów.

Pozdrawiam M


3 Comments

  1. JejQ, jaki piękny makijaż... :)
    Masz talent :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Makijaż bardzo ładny ale bardziej urzekł mnie kolor Twojej tęczówki ... wow! Piękne masz oczy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

chętnie odpowiem na Twoje pytanie :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.